• Brestova
  • Brestova
  • Siwy Wierch z Brestowej
  • Jałowiecka Palenica (1573m)
  • Siwy Wierch z rejonu Ostrej
  • Babki
  • Dolina Jałowiecka
  • Dolina Jałowiecka
  • Banikowska Przełęcz (2043m)
  • Hruba Kopa

Od Brestowej po Siwy Wierch, Ostra

Ostra należy do Korony Tatr odwiedziłem ją wiele lat wstecz, lecz tym razem na spokojnie sobie poznałem z bliska ten urokliwy zakątek Tatr Zachodnich. Sam wierzchołek jest dość gęsto porośnięty kosodrzewiną, co sprawia że wcale nie jest taki oczywisty do zaliczenia. Jednakże przy dokładnym obejrzeniu ścieżek z bliska zdecydowanie warto dodać kilka minut i podejść na sam szczyt ciekawej piramidy.


Ostra informacje

Ostra (1764m) szczyt w grani Siwego Wierchu odchodzącej w kierunku południowym. Oddzielony jest Przełęczą Przysłop od Małej Ostrej, jej charakterystyczny stożkowaty kształt rozróżnialny jest z daleka. Porośnięty kosodrzewiną stanowi ciekawy punkt widokowy na otoczenie Doliny Jałowieckiej.

Ostra
Ostra i przed nią niższa siostra” Mała Ostra || widok z Siwego Wierchu

Ostra
Klasyczny widok na: Ostra i Siwy Wierch z południowych stoków

Brestowa (1934m)

Tego dnia zamierzałem odhaczyć dwa cele, po pierwsze wejść na szczyt Ostrej, z której nie miałem zdjęcia. Po drugie zakończyć ostatni, brakujący odcinek Głównej Grani Tatr (Zachodnich). Tego dnia decyduję się na trasę z dolnej stacji kolejki Rohace – Spalena (Zverovki) i przez Brestową, Siwy Wierch, dalej schodząc do podstawy gór od strony południowej ponownie wchodząc na Banikowską Przełęcz, z której pozostaje zejście do auta.

Wychodzę jeszcze po ciemku, choć trawy na nartostradzie są jak zwykle mokre, po szybkim jej przejściu odbija szlak na ramię i stromawym terenem wnosi się wyżej szlakiem niebieskim. Słońce wstaje i mam okazję ponownie podziwiać samemu Tatry o tak wczesnej porze.

Brestova
Wschód słońca prawie na Brestowej

Brestova

Na szczycie Brestowej
Tatry Zachodnie i dalej Tatry Wysokie widziane z Brestowej o poranku

Brestowa
Wcześnie na szczycie, z którego ostatnio biegłem w kierunku wschodnim na Grań Zachodnią

Salytyny
Klasyczna panorama z Brestowej na sąsiedni masyw Salatynów, jedno z kultowych zimowych miejsc dla skiturowców

Chwila na śniadanie drobne i zbiegam w kierunku zachodnim, gdzie szlak zmienia kierunek następnie na południowy. Od tego momentu do Siwego Wierchu to ostatni fragment Głównej Grani Tatr (Zachodnich).


Siwy Wierch (1805m)

Dalsza trasa w kierunku Siwego Wierchu nie jest dystansowo długa, lecz zdecydowanie potrafi wytrącić z równowagi. Musimy dość sporo się obniżyć na przełęcz Jałowiecka Palenica (1573m) i ponownie podchodzić do góry. Jest to zdecydowanie zielony odcinek”, w którym znajdziemy sporo kosodrzewiny i zarośniętego terenu.

Siwy Wierch z Brestowej
Spojrzenie na dalszy przebieg trasy przez siodło dość mocno obniżone w kierunku Siwego Wierchu i za nim stożkowa Ostra.
Na prawo widziany Chocz i Mała Fatra w oddali

Spokojnie zbiegam w kierunku przełęczy i spotykam o dziwo pierwszych turystów tego dnia, a dokładniej na przełęczy Jałowieckiej Palenicy

Palenica
Jałowiecka Palenica (1573m), żółty szlak odchodzi w kierunku Zuberca oraz Doliny Bobrowieckiej stanowiącej boczne/górne piętro Doliny Jałowieckiej

Siwy Wierch
Melduję się na Siwym Wierchu, kończąc w ten sposób Główną Grań Tatr Zachodnich

Ostra
Mała Ostra, Ostra i Babki ze szczytu Siwego Wierchu, grań odbija na południe i tam się udaję. Alternatywnie w kierunku zachodnim przez ciekawe skałki wiedzie dalszy odcinek GGTZ w kierunku Hut

Sivy Vrch
Na końcówce Tatr Zachodnich

Sivy Vrch
Siwy Wierch tabliczka znaków

Ostra (1764m)

Czujnie skałami o poranku wilgotnymi schodzę szlakiem na południe, szlak jest dość mocno pozarastany, także idzie się wolno. U podnóża Małej Ostrej możemy podziwiać bastion skalny, z którego przyszliśmy.

Siwy Wierch z rejonu Ostrej
Siwy Wierch z rejonu Małej Ostrej

Ostra
Ostra, można łatwo przejść ścieżkę, która momentami gubi się w kosówce odchodzącej od głównego szlaku

Babky
Babki z Ostrej to tu nas wiosna kiedyś pokonała”

Ostra
Na szczycie Ostrej czyli kolejnego celu tego dnia jakim było zdjęcie do Korony Tatr

Dolina Jałowiecka i szlakiem na Banikowską Przełęcz

Dalszy, zielony odcinek udaję się w kierunku Doliny Jałowieckiej, którą zamierzałem osiągnąć skrótem trochę dalej odbijającym niż kolejne zdjęcie przedstawia. Mnichowy Potok” niestety okazuje się nie do przejścia, jest mocno pozarastany, wciąż z rana mokry, a na dodatek możliwe spotkania z misiami. Pozostaje mi bardzo żmudne zejście na samo dno doliny (bardzo nisko, 800m npm) i dodać ponad 6km do planowanej trasy.

Babky
Babki

Ostra
Spojrzenie za siebie podczas obniżania się w kierunku południowym na Siwy Wierch i Ostrą na pierwszym planie

Pozostało mi zacisnąć zęby i ponownie zdobywać wysokość, przy czym ciepło było mocno odczuwalne już.

Dolina Jałowiecka
Zielona Dolina Jałowiecka z grzbietem Rosochy (bocznego/ południowego szczytu w grani Banikova)

Przejście tą doliną jest monotonne, nie ma tu nic wielkiego do oglądania, sporo zieleni, mało widoków, powalone drzewa i samotność na szlaku. Oczywiście musiałem tu zejść by dodać ten brakujący szlak w tej części gór. Mozolnie i z przerwami wznoszę się pod górę, gdzie częściowo się poprawiają widoki.

Dolina Jałowiecka
Dolina Jałowiecka w całej okazałości, tu już byłem bardziej pozytywnie nastawiony niż w jej dolnej części.
Po przeciwnej stronie Ostra po Babki czyli poprzedni dzisiejszy odcinek

Banikowska Przełęcz (2043m)
Banikowska Przełęcz (2043m) kolejny raz zaliczona, byłem tu wielokrotnie

Zejście Spaloną Doliną

Planowałem jeszcze dalszy przebieg trasy jednakże z uwagi na bardzo silny niestety wiatr w tym miejscu decyduję zrezygnować, choć dopiero jest południe, ale nie ma tego złego.

Dolina Spalona
Dolina Spalona zejście, którym zbiegałem kilka razy

Pachola
Spalona powyżej Spalonej Doliny

Hruba Kopa
Na prawo Hruba Kopa

Żegnam się z grzebieniem, w sumie plan wypełniłem i mogę spokojnie udać się do auta, niżej ciepło już mocno daje się we znaki.


Podsumowanie

Trasa od Brestowej przez Siwy Wierch jest stosunkowo rzadko uczęszczana z racji mało logicznych pętli mi udało się zrobić całkiem ładną choć wiele sił zabrała. Sporo zielonego terenu tego dnia, czy tu wrócę raczej nie planuje..

Wyszło ponad 30 km 2700m +

Pętla przez Ostrą ze Zverovki