Mount Sadzele to szczyt oddalony o około 40km od Kazbeka na południe. Po nieudanej próbie na Kazbeku, po zejściu na odpoczynek do Kazbegi przenosimy bazę do górskiej wysoko położonej, turystycznej wioski Gudauri. Skład: ja, Kuba.
Mount Sadzele Gruzja || informacje
Mount Sadzele to 2 wierzchołkowy kaukaski szczyt w zimowym, gruzińskim kurorcie Gudauri. Oba wierzchołki oscylują około 3300 metrów wysokości. Najczęściej odwiedzany jest zimą, gdyż właśnie ta pora roku zdecydowanie zaprasza w ten region. W sezonie letnim mało kto tu zagląda, z uwagi na fakt, że w sąsiedztwie mamy mnóstwo wyższych, ciekawych celów. Miasteczko górskie położone jest na wysokości od 2200-2400m, leżące przy Wojennej Drodze Wolności, które mijamy go zazwyczaj w drodze pod Kazbek. Miasteczko oddalone jest od stolicy kraju Tbilisi o około 120 km. Co ciekawe na wierzchołek możemy w zimie dostać się wielostopniową kolejką. Jak widzimy na mapce ośrodka mamy tu piękną sekcję zimowego szaleństwa.
Mount Sadzele || szybkie wejście
Był to totalnie spontaniczny plan wejścia na niego. W zasadzie nie mieliśmy żadnego planu zastępczego po Kazbeku. Trafiło na ten szczyt, startujemy wprost z ośrodka, w którym wzieliśmy nocleg. Zdobywamy łatwo wysokość, wariantów co nie miara w zasadzie można by iść każdym, byle w górę.
Szybko podchodzimy i śnieg zaczyna się mniej więcej od górnej stacji pośredniej (z niej na wierzchołek jedzie ostatnia), która stanowi wielkie płaskie piętro.
Wyżej robi się twardo i dobrze w rakach szybko się podchodzi. W zasadzie jedynie ten próg za górną stacją jest stromszy, dalej do szczytu już spokojnie pnie się w górę. Widoki są kapitalne.
Jest rewelacyjnie, morze trzy i czterotysięczników, z najwyższym Kazbekiem, który przekracza minimalnie 5K. Żal odczuwamy oboje, Kuba większy, że nie było dane stanąć w tych warunkach i moim stanie na tym szczycie, który jednak był naszym celem podstawowym.
Podsumowanie
Góry Kaukazu są zdecydowanie warte odwiedzenia, nawet trekkingowo jak widać znajdziemy tu morze szczytów do wyboru. Każdy znajdzie coś dla siebie od pięknych 3 tysięczników do ambitnych celów znacznie wyższych. Większość szczytów znajdziemy bez lodowców, choć te wyższe wymagają walki z nimi. Mając dzień czy dwa i będąc w okolicy zdecydowanie warto tu zaglądnąć i odpocząć z góry podziwiając te fenomenalne długie łańcuchy górskie.