Jesienne temperatury, zmienna pogoda, piękny region, doborowe towarzystwo tak w kilku słowach można określić 3-dniowy wspin. Wyceny są mocne, wspinanie określiłbym jako psychiczne, tarciowe i nie ma co liczyć na klamy. Do wielu skał trzeba podejść średnio do godziny czasu w Rudawach ale warto. Skład: Ja, Farix, Jano i Kuba, 09/2014.