Grań Fajek, Wierch pod Fajki || informacje
Żebro Czecha i Grań Fajek (Wierch pod Fajki) są bardzo dobrze widoczne znad Czarnego Stawu Gąsienicowego czy chociażby z Kościelca. Turnie wyrastające z grani zdecydowanie przypominają odwrócone Fajki. Wierch pod Fajki jest dwuwierzchołkowym szczytem w północnej grani wychodzącej od Skrajnego Granatu przez Grań Fajek kieruje się w stronę Żółtej Turni.
Grań Fajek ograniczone są Pańszczycką Przełęcz (około 2115 m) i Przełączką pod Fajki (około 2095 m). Zachodnie, 200 metrowe ściany opadają do Kotła Czarnego Stawu Gąsienicowego, natomiast wschodnie opadają w stronę Pańszczycy. Grań Fajek to dwójkowa, krótka wspinaczka w ciekawej powietrznej skale, z różnymi formacjami skalnymi. Dostęp do niej jest dość czytelny.
Żebro Czecha, Wierch pod Fajki || opis wejścia
Żebro Czecha wyceniane jest na V, jest to boczne żebro Wierchu pod Fajkami startujące w dolnych partiach. Trudności w dole bardziej orientacyjne niż techniczne.
Wyciąg za V to ciekawy boulderowy komin, który jest dość siłowy.
Dojście do startu drogi jest dość proste, kierujemy się szlakiem żółtym w stronę Skrajnego Granatu.
Mniej więcej w 2/3 wysokości odbijamy w kierunku Żółtej Przełęczy (idąc na same Grań Fajek dochodzimy żlebem trawiastym aż do przełęczy). Po krótkim czasie zbliżamy się do skał i nimi zaczynamy żebro. Pierwszy styk jest dość powiedzieć nie oczywisty, ale szybko znajdziemy własny wariant i wychodzimy nim na grań.
Terenem skalistym wspinamy na lotnej asekuracji i dochodzimy do kolejnych spiętrzeń na żebrze. Droga jest dość czytelna, czasem idzie znaleźć starego haka.
Żebro Czecha kluczowe miejsce
Jest sporo gimnastyki, start rzeczywiście trzeba się trochę spocić, im wyżej tym łatwiej, przechodzę zakładam stanowisko i pora na Kamila.
Po przejściu tego miejsca teren zdecydowanie się kładzie i szybko na lotnej podchodzimy do Grani Fajek, która wygląda ciekawie, szkoda że taka krótka.
Grań Fajek || przejście
Mamy zasadniczo do przejścia raptem 30 minut grani przez oba wierzchołki Wierchu pod Fajkami. Grań jest naprawdę powietrzna i z bliska robi większe wrażenie niż patrząc na nią z boku. Wycena jest adekwatna do napotkanych trudności, choć ekspozycja robi wrażenie jakby było trudniej.
Prowadzenie jest fantastyczne, wystarczy trochę podejść na Żółtą Przełęcz i mamy takie fajne możliwości powietrznej wspinaczki.
Niestety grań jest krótka i szybko co dobre się kończy, pozostaje zejście do szlaku, lub podejście na Skrajny Granat. My wybieramy zejście i spojrzenie na Fajki z boku.
Podsumowanie
Wierch pod Fajki oferuje super graniówkę Granią Fajek. Warto uzupełnić ją o Żebro Czecha dochodzące z dołu i mamy wtedy ciekawy dzień zaplanowany. Trudności na żebrze V, na grani II nie będziemy się tu nudzić. Możemy podziwiać wspaniałe otoczenie Hali Gąsienicowej z całkiem innej perspektywy. Zdecydowanie na tak.